Najłatwiejszym i najtańszym sposobem na inhalowanie chorego konia jest użycie tzw. komory inhalacyjnej, czyli urządzenia stosowanego również w leczeniu inhalacyjnym małych dzieci.
Do nauki i pierwszych inhalacji najlepiej zaopatrzyć się w inhalator dziecięcy typu babyhaler jest on znacznie tańszy od profesjonalnych inhalatorów końskich.
Krok pierwszy
Uczymy konia tolerancji na przyłożenie końcówki inhalatora do jednej chrapy aby szczelnie zakrywała nozdrze.
Krok drugi
Jeśli koń zaakceptuje inhalator uczymy go oddychania przez inhalator jednym nozdrzem, drugie szczelnie zakrywamy.
Krok trzeci
przyzwyczajamy konia do odgłosu psiknięcia aerozolu wziewnego (podając lek do inhalatora kiedy nie jest on przyłożony do chrapy) dopiero kiedy koń akceptuje psikanie podajemy lek kiedy inhalator jest przyłożony do nozdrza. Wówczas podajemy dawkę leku w momencie zamknięcia zastawek inhalatora kiedy koń bierze wdech.
Należy pamiętać aby nie podawać leków wziewnych bezpośrednio do nosa tzn. bez użycia inhalatora, lek wówczas jest deponowany w przewodzie nosowym, podrażni śluzówkę i przede wszystkim nie działa.
Nie należy raczej podawać leków wziewnych u koni z dusznością kiedy ilość oddechów przekracza 20 oddechów na minutę. Oddech jest zbyt krótki a ograniczenie swobodnego oddechu u konia może spowodować niepotrzebny stres, w takiej sytuacji lepiej jest podać leki ogólnie. Leczenie wziewne jest wskazane przy stanach zapalnych małego i średniego stopnia jest mało skuteczne w leczeniu silnych ataków choroby obturacyjnej RAO. Warto przyzwyczaić konia do podawania leków tą drogą dzięki czemu w stanach nawrotu choroby można zacząć od inhalacji, które są mniej szkodliwe od leków podawanych ogólnie, a niestety w większości przypadków alergie oddechowe są chorobą którą koń będzie miał do końca życia.